
Dziś propozycja dla leniwych, niecierpliwych lub tych, którzy nie mają zbyt wiele czasu. No i dla wszystkich pozostałych, zwłaszcza dla miłośników serników. Sernik gotowany, bo o nim mowa, to deser, do przyrządzania którego nie potrzeba wiele czasu i pracy. Efekt jest natomiast wyśmienity. Sernik smakuje jak tradycyjnie pieczony i nikt się nie domyśli, że ani przez chwilę nie znajdował się w piekarniku. Spód (zrobiony z kruchych ciasteczek i masła) posypałem posiekanymi orzechami w karmelu, co nadało sernikowi wyjątkowego smaku i aromatu. Całość zalałem gorącym serem i
voilá. Sernik był gotowy po 25 minutach. Trzeba tylko było poczekać, aż ostygnie.