SKŁADNIKI
- skórka z 2 mandarynek (umyta, cieniutko obrana i drobno posiekana)
- 250 g mąki pszennej
- 100 g + czubata łyżka cukru
- 125 g + łyżka masła
- 1 jajko
- 50 ml mleka
- 50 ml mleka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1. Skórki z mandarynek wymieszać z 2 łyżkami cukru. Przesmażyć na łyżce masła (ok. 5 minut). Ostudzić.
2. Przygotować kruche ciasto. Mąkę, cukier, proszek do pieczenia i masło drobno posiekać. Dodać jajko oraz mleko i dokładnie wyrobić. Ciasto odstawić do lodówki na pół godziny.
3. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 5 mm. Wykrawać ciasteczka. Na wierzchu każdego położyć odrobinę przesmażonej skórki z mandarynki. Ciasteczka wstawić do nagrzanego do temperatury 200°C piekarnika i piec około 10 minut. Upieczone ciasteczka ostudzić.
jakie ładne! taki wysokie.
OdpowiedzUsuńoch i pachnące świeżą mandarynką. niczym wspomnienie lata!
Fajny pomysł na ciasteczka;) może na święta wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńurocze :) z wyglądu przypominają mi amoniaczki
OdpowiedzUsuńteż lubię mandarynki, a ciasteczka wyglądają przepysznie i pewnie je zrobię :)
OdpowiedzUsuńKocham mandarynki! Te ciasteczka muszą smakować obłędnie:)
OdpowiedzUsuńMuszą obłędnie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mandarynki są przepyszne. Ciasteczka z nimi muszą być równie smaczne :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze takich, muszą być bardzo aromatyczne ; ) I mają świetny kolor: )
OdpowiedzUsuń