Oto przepis Carli Sacher:
SKŁADNIKI
- 110 g mąki pszennej
- 265 g cukru
- 6 jajek
- 265 g cukru
- 6 jajek
- 140 g masła
- 265 g gorzkiej czekolady
- 75 g kakao
- najlepszej jakości marmolada morelowa
- 65 ml wody
- szczypta soli
- 75 g kakao
- najlepszej jakości marmolada morelowa
- 65 ml wody
- szczypta soli
1. Nagrzać piekarnik do temperatury 165°C. Natłuścić tortownicę.
2. Przygotować ciasto. 140 g masła ubić na puszystą masę z 40 g cukru. Dodać 6 żółtek i ponownie ubić. Nie przerywając ubijania wlewać stopniowo rozpuszczone 140 g czekolady (czekolada nie powinna być zbyt gorąca). Do czekoladowej masy dodać mąkę wymieszaną z 60 g kakao. Białka ubić ze szczyptą soli. Dodać 100 g cukru i ponownie ubić na sztywno. Pianę delikatnie połączyć z ciastem. Ciasto przełożyć do natłuszczonej tortownicy i wstawić do piekarnika. Piec 45 minut. Po upieczeniu ostudzić.
3. Wystudzone ciasto przekroić na dwa blaty. Blaty przełożyć ciepłą marmoladą morelową. Wierzch i boki tortu posmarować natomiast bardzo gorącą marmoladą.
4. Przygotować polewę. Zagotować wodę z 125 g cukru, 125 g czekolady oraz z 15 g kakao. Gotować na małym ogniu, aż polewa zgęstnieje (za łyżką wyciąganą z polewy będą ciągnęły się cienkie nitki). Tort polać przestudzoną (lekko ciepłą) polewą. Pozostawić do zastygnięcia polewy.
Źródło
wersja do druku
Nigdy nie jadłam Tortu Sachera, choć wielokrotnie o nim słyszałam, ale też nigdy w Wiedniu nie byłam i to chyba dlatego :)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz jadłem właśnie kilka dni temu w Wiedniu. I obawiam się, że kolejne nie będą już smakowały tak, jak ten pierwszy zjedzony w stolicy Austrii...
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale ;) koniecznie muszę spróbować...
OdpowiedzUsuńteż ostatnio robiłam, z nieco innych proporcji. Wygląda elegancko, ale jednak dla mnie to wciąż murzynek z marmoladą...a jak oceniasz bliskość smaku z tego przepisu do oryginału z Wiednia?
OdpowiedzUsuńBardzo wykwintny tort, idealny na specjalne okazje.
OdpowiedzUsuńA mnie wcale oryginalny Sacher nie smakował. Był suchy i nijaki. Nawet niesłodka bita śmietana go nie ratowała. Wolę takie domowe wariacje na temat:)
OdpowiedzUsuńOjj, ten tort śni mi się po nocach, ale jakoś nie mam odwagi go zrobić...
OdpowiedzUsuńi ten bitej śmietany kleks...
OdpowiedzUsuńrozmarzyłam się. wspaniałości!
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
w życiu nie jadłam tortu sachera, choć korci mnie od dawna ...ale jeśli wypróbuję to na pewno wg tego przepisu:) w końcu żona to bardzo pewne źródło:)
OdpowiedzUsuńMacieju, podziwiam ! Cudowne rzeczy tworzysz w kuchni;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno pytanko: jakiej średnicy była tortownica?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na odpowiedź :)
Tortownica o średnicy 24-26 cm. Również pozdrawiam i życzę udanych wypieków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i wzajemnie! Czuję, że będzie pysznieee :)
OdpowiedzUsuń