sobota, 20 sierpnia 2011

Karmelizowana gruszka na białej chmurce


Dziś coś dla fanów zupy "nic", która ostatnio odeszła trochę w zapomnienie. Rozłożyłem to słodkie danie niemalże na czynniki pierwsze i poskładałem na nowo, nadając mu nową formę. Głównym składnikiem deseru została karmelizowana gruszka, która spoczęła na "niczym". Miłośnicy tradycji powinni być zadowoleni.







SKŁADNIKI (4 porcje)
- 2 gruszki
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- 50 g masła
- 3 łyżki cukru
- pół łyżeczki octu balsamicznego
- pół łyżeczki esencji waniliowej

1. Gruszki obrać, przekroić na pół i pozbawić gniazd nasiennych.

2. Oddzielić białka od żółtek. Z białek ubić sztywną pianę. Dodać łyżkę cukru i ponownie ubić. W płaskim rondelku zagotować 200 ml mleka. Zmniejszyć płomień, tak aby mleko nie kipiało. Na gotujące się mleko wykładać łyżką ubitą pianę. Gotować porcjami przez krótką chwilę. Pianki wyjąć łyżką cedzakową na talerz. Wystudzić. 

3. Żółtka wmieszać z łyżką cukru, esencją waniliową i 50 ml mleka. Do żółtek wlać mleko, które pozostało po gotowaniu pianek. Dokładnie wymieszać. Ustawić na małym ogniu i podgrzewać, aż sos lekko zgęstnieje (sosu nie wolno zagotować, bo żółtka się zetną i wtedy sos nie będzie nadawał się do użytku).

4. Na patelni rozgrzać masło. Smażyć na nim gruszki z obu stron, aż lekko się zarumienią. Do gruszek dodać łyżkę cukru, chwilę przesmażyć (należy uważać, by nie przypalić cukru). Dodać ocet balsamiczny. Całość wymieszać.

5. Na talerzyk wyłożyć kilka pianek. Na nich położyć połowę gruszki. Całość polać odrobiną sosu.



wersja do druku

5 komentarzy:

  1. Ale ładne, kolorowe :) I gruszka z chmurką, urocza.

    OdpowiedzUsuń
  2. ech....przydałby mi się taki deserek:) pochłonęłabym tę chmurkę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zachwycona gruszka!!1 i ten ocet balsamiczny...poezja...mam też pytanie...czy pianę da się też ugotowac na mleku sojowym?

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne! zachwyciłaś mnie tym sposobem na gruszkę! Piękne zdjęcia!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzcinowisko: nigdy nie używałem mleka sojowego do przyrządzania deserów, więc nie wiem czy sprawdzi się w przypadku pianek. Ja bym zaryzykował.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...