SKŁADNIKI
- 300 g marchwi
- 250 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 100 ml oleju słonecznikowego
- 2 jajka
- 80 ml (1/3 szklanki) mleka
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- kilka kropel olejku pomarańczowego
- szczypta soli
- szczypta soli
1. Rozgrzać piekarnik do temperatury 200°C. Formę keksową wyłożyć papierem do pieczenia.
2. Marchew obrać, umyć i zetrzeć na drobne wiórki.
3. Do miski wbić jajka, dodać cukier i ubić mikserem. Do masy jajecznej dodać mąkę, proszek do pieczenia, szczyptę soli, mleko, olej oraz olejek pomarańczowy. Całość wymieszać mikserem. Na końcu dodać startą marchew i dokładnie wymieszać łyżką.
4. Ciasto wyłożyć do przygotowanej wcześniej foremki. Wstawić do piekarnika i piec przez 50 minut. Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika i odstawić do ostygnięcia. Następnie wyjąć z formy i polać lukrem.
wersja do druku
Smakowicie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńLubie ciasta marchewkowe, chetnie sprobowalabym takiej troche innej wersji :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Mimo że już po 23.00, zamierzam skusić się na jeszcze jeden kawałeczek...
OdpowiedzUsuńJa marchew z groszkiem lubię, nawet bardzo :D Także możliwe, że to ja wyrabiam normę za przeciętnego polaka w zjadaniu tejże potrawki.
OdpowiedzUsuńA ciastem marchewkowym to też nadrabiam za niejedno gospodarstwo domowe, bo piecze się u mnie regularnie - ale nigdy takie śliczne jak Twoje ;)
te małe marcheweczki są urocze :) ciast ma śliczny kolor
OdpowiedzUsuńBosko wygląda! i te marcheweczki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń