Trzecia odsłona mufinek. Tym razem w wersji czekoladowej. Ja zdecydowałem się na czekoladę gorzką (bo taką w wypiekach lubię najbardziej), ale każdy inny wybór będzie równie dobry – deserowa, mleczna, biała. Możecie spróbować także połączeń. Myślę, że całkiem niezłą kompozycją będzie mieszanka czekolady gorzkiej z białą (w równych proporcjach po 100 gramów). Czokoholicy na pewno spróbują kilku wariantów. Przepis pochodzi z książki Hilaire Walden Ciastka, ciasteczka i babeczki (wydawnictwo Elipsa).
bo któż nie lubi muffinek? :]
OdpowiedzUsuń