Czas wytłumaczyć się z dość długiej nieobecności na blogu. Koniec roku akademickiego zbliżał się nieubłaganie, a wraz z nim zbliżał się egzamin licencjacki. Ostatnie tygodnie spędziłem więc na intensywnym przygotowywaniu się do tego egzaminu. Książki kucharskie zastąpione zostały książkami ze zgoła odmiennej dziedziny – matematyki. Na szczęście czas ten już minął, egzamin został zdany, a ja mogę trochę odpocząć (choć nie do końca, bo właśnie odchorowuję moją naukę). Na osłodę choroby – tort kakaowy z masą śmietankowo-czekoladową i truskawkami. Niestety podczas przygotowywania tego ciasta pojawiły się pewne nieprzewidziane komplikacje. Problematyczne okazało się przygotowanie masy do przełożenia tortu. Kremówka z rozpuszczoną czekoladą, mimo kilkunastu minut miksowania, nie chciała się ubić. Nie wiem czy była to wina śmietany lub czekolady, które kupiłem, czy może pomysł ten po prostu nie działa dla białej czekolady (z gorzką próbowałem i wszystko było OK). Problem rozwiązałem za pomocą żelatyny. Konsystencja masy jest inna niż planowałem, ale najważniejsze, że dobrze smakuje (no i nie najgorzej wygląda :)). Jeśli wam śmietana z czekoladą się ubije, to pomińcie żelatynę (albo zmniejszcie jej ilość), a ubitą kremówką przełóżcie ciasto.
SKŁADNIKI
- 120 g cukru
- 50 g mąki pszennej
- 3 jajka
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- 330 ml śmietany kremówki (36%)
- 100 g białej czekolady
- 1 czubata łyżka żelatyny
- truskawki
- czekoladowe wiórki do dekoracji
- 3 jajka
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- 330 ml śmietany kremówki (36%)
- 100 g białej czekolady
- 1 czubata łyżka żelatyny
- truskawki
- czekoladowe wiórki do dekoracji
1. Przygotować biszkopt (co najmniej kilka godzin przed przełożeniem). Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i jeszcze chwilę ubijać. Nie przerywając ubijania, dodać żółtka. Mąkę pszenną przesiać z mąką ziemniaczaną oraz 2 łyżkami kakao i dodać do ubitych jajek. Delikatnie wymieszać. Masę przełożyć do okrągłej formy (średnica 20-22 cm)*. Biszkopt piec w temperaturze 160 °C, aż się lekko zrumieni, a patyczek wbity w jego środek będzie suchy.
2. Białą czekoladę połamać na kawałki. Podgrzewać na małym ogniu wraz ze śmietaną kremówką do momentu, aż składniki się połączą. Pozostawić do wystygnięcia.
3. Wystudzoną śmietanę lekko ubić. Żelatynę rozpuścić w odrobinie gorącej wody. Połączyć ze śmietaną. Ubijać, aż masa zesztywnieje. Biszkopt przekroić na 2 części. Przełożyć przygotowaną masą śmietankowo-czekoladową. Boki ciasta obsypać wiórkami czekoladowymi.Wstawić do lodówki na 2 godziny. Przed podaniem udekorować truskawkami.
* W tortownicy dno wykładam papierem do pieczenia, a ścianki pozostawiam suche. Dzięki temu podczas pieczenia brzegi nie zapadają się do środka i biszkopt jest idealnie równy. Po wystudzeniu brzegi ciasta od formy należy oddzielić za pomocą noża.
wygląda jak z dobrej restauracji :)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie. zapraszam do wystawienie go w konkursie słodkości, który właśnie trwa na moim blogu. Na zwycięzcę czeka wspaniała nagroda. Zapraszam:)
OdpowiedzUsuńhttp://wmojejmalutkiejkuchni.blogspot.co.uk/2012/06/sodki-konkurs-pometek.html
jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPyszności! wspaniały przepis!
OdpowiedzUsuńWygląda zachwycająco!:)
OdpowiedzUsuń